Friday, May 10, 2013

Insanity końcowe efekty lub ich brak

Witajcie :)
powracam po najważniejszych i najbardziej stresujących maturach, uff całe szczęście to już za mną.

Wiem, że zalegam z recenzją moich dwumiesięcznych zmagań z Insanity dlatego przejde od razu do sedna.

Z CZEGO BYŁAM ZADOWOLONA?
-kondycja- naprawde widziałam duzą różnicę, z czasem zmęczenie stawało się coraz mniejsze
-endorfiny- to naprawdę niesamowite uczucie jak stawiasz czoła zmęczeniu, swojej słabości i.. udaje Ci się :D czasem śmiałam się po treningu jak wariatka 
-podniesione, ujędrnione pośladki- naprawde duża ilość półprzysiadów angażuje mięśnie pośladków do pracy, nie ukrywam, że często na drugi dzień odczuwałam ich ból- czyli działa :D


zaparowane okna od mojego oddechu podczas treningu
(naprawde był wycisk)

CO MNIE NIE ZADOWOLIŁO?
-szybko budujące się mięśnie..
Uda które miałam już umięśnione rozbudowały mi się jeszcze mocniej (nie planowalam tego..) +2cm w obwodzie




Skośne mięśnie brzucha tak samo- i tutaj apel do wszystkich próbujących pozbyć się boczków którzy chcą spalić je różnymi ćwiczeniami na skośne mięśnie:
RADZĘ UWAŻAĆ I NIE FORSOWAĆ TYCH MIĘŚNI, PONIEWAŻ BUDUJĄC TE MIĘŚNIE Z CZASEM WCIĘCIE W TALII ZNIKA.. 
PRZEKONAŁAM SIĘ NA SOBIE.. Z 66CM DO 69CM











-mięśnie na rękach...
 zawsze chciałąm mieć ładne, ujędrnione ręce (jak Ewa Chodakowska) lecz wydaje mi się, że nie mam takich predyspozycji. Moje ręce po prostu nabierają w obwodzie i w efekcie nie wyglądają dobrze :(





-spalanie tłuszczu a Insanity
nie wątpie, że ten program pomaga spalać tłuszcz. To raczej oczywiste skoro składa się z ćwiczeń interwałowych. Ja niestety nie przyłożyłam się za bardzo do całości i nie pomyślałam nad specjalną dietą.
Oczywiście nie jadłam fast foodów, po słodycze też rzadko sięgałam, jadłam dużo białka za to były to głownie tylko 3 posilki w ciagu dnia.
ćwiczyłam głównie wieczorem o godzinie 20. Czyli 1h treningu, 1h licze na kąpiel itp- jest 22 godzina po treningu jestem głodna jak nie wiem więc robię kolację i to jest moj ostatni posilek. Godzine pozniej ide spac więc jaki w tym sens? Cwiczyc a pozniej jesc na noc..
Sami rozumiecie.

-redukcja cellulitu
Liczyłam że przez te ćwiczenia cellulit zniknie. Niestety nie zmieniło się nic. Wydaje mi się ze na moj cellulit wysiłek fizyczny zupełnie nie ma wpływu. Bieganie przez rok czasu również nie pomogło.
Pozostają mi bańki chińskie.

Nie chcę nikogo zniechęcać, bo naprawdę program jest świetnie dopracowany, ćwiczenia poprawiają nastrój, kondycje a gdy ktos zabierze sie do tego z glową może liczyć na niesamowite efekty :)

Uważam, że więcej cm straciłabym zastępując Insanity codziennym rannym bieganiem na czczo, choć wtedy nie zyskałabym tak dobrej kondycji i mięśni.