INSANITY ponad Ewę Chodakowską

Jakieś 2 tygodnie temu odkryłam przez przypadek 

INSANITY

Jest to program ćwiczeń rozwijających całe ciało podobnie jak program Ewy Chodakowskiej z tym, że o wiele bardziej intensywny.

Zachęciły mnie metamorfozy wielu osób, które przeszły cały dwumiesięczny trening. 

Program ten różni się od Ewy tym, że na każdy dzień przypisany jest inny zestaw ćwiczeń i należy wykonywać je codziennie.

plan treningowy na 2 miesiace

Do całego programu jest równiez dieta lecz nie zagłębiałam się co do tego. 

Mogę śmiało stwierdzić, że Ewka przy tym to pikuś. 

Ćwiczenia poprzez liczbe powtórzeń dają naprawdę w kość i myślę, że osoby początkujące- zaczynające ćwiczenia intewrwałowe- powinny jednak wziąć się za coś lżejszego.

Jest mi głupio, ponieważ zgłosiłam się do konkursu metamorfoz (oczywiście można zrezygnować) u Ewy Chodakowskiej lecz po zrobieniu jednego treningu Insanity nie mam zupełnie ochoty by wrócić znów do Ewy..

 Czuję, że nie da mi takiego wycisku jak Shaun T -twórca Insanity. 

Wierzę, że 

-moja kondycja znacznie wzrośnie dzięki tym ćwiczeniom, 

-spalę niepotrzebny tłuszczyk :D 

-wyrobię sobie mięśnie których aktualnie nie widać 

oraz 

-poprawie samopoczucie na codzień :)

Polecam więc osobom które chcą widzieć efekty bardzo szybko, które mają silną wolę, motywację i dużo samozaparcia. 

na koniec moje rozciąganie (to nie jest jeszcze szpagat.. niestety dużo mi brakuje) które konieczne jest do sportów walki

Twarz czerwona- dopiero po treningu Insanity :D

Nowa pasja.. kick boxing

na początku muszę Was przeprosic za tak długa nieobecnosc.. 

brakuję mi czasu dosłownie na wszystko a ostatnio jeszcze zajęłam się kick boxingiem żeby miec na głowie jeszcze więcej ;\

Łapiąc się za wiele rzeczy naraz tak naprawdę każdą będziemy robić byle jak...

Trzeba skupić się na jednej i dawać z siebie wszystko, przykładać się by iść w górę.. 

TAK, wiem to, ale jakoś nie potrafię, 

mam ochotę robić wiele rzeczy naraz, 

jedna pasja to dla mnie za mało...

moja historia: 

Mam za sobą 6 treningów kick boxingu

namawiał mnie mój chłopak- trenuje już dobre pare lat

co lubię na treningach:

~możliwość odreagowania- skupiając się na ćwiczeniach zapominasz o problemach i życiu codziennym

~atmosfera- ludzie są naprawdę mili i serdeczni

~wpajanie ludziom dobrych manier (tj szacunek do innych)

~nie kojarzenie tego sportu jako przemoc tylko jako obrona

~rozciąganie (mam motywację by rozciągnąć się wreszcie do szpagatu)

czego mi brakuje:

~potu na ciele.. męczę się naprawdę mało, wracając do domu nie czuje, że uprawiałam sport. Jest to dziwne bo patrząc na mokre twarze oraz zmęczenie innych mam wrażenie, że coś jest ze mną nie tak. Oni się męczą a ja prawie wcale? czyżby kondycja? (oby)

Polubiłam ten sport.

Z każdym treningiem czuję, że mogę więcej.

Dodatkowo miłe słowa sensei'ów na temat mojego ćwiczenia bardzo podnonoszą mnie na duchu.

inspiracji nigdy za wiele :)