Wednesday, February 27, 2013

Choroba... i przerwa w trenowaniu


zła wiadomośc: dopadło mnie choróbsko na weekend..
dobra wiadomość: umierałam jakieś 3 dni tylko
zła wiadomość: tygodniowa przerwa z INSANITY
dobra wiadomość: dzięki temu że ćwiczyłam sumiennie 
prawie 30 dni choroba trwała tak krótko :)
zła wiadomość: myślę że przez brak ćwiczeń w tym tygodniu 
momentalnie przytyje.. co najgorsze wydaje mi sie
 że to już następuje :( wiem, mam schizę...




8 comments:

  1. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete
  2. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  3. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete
  4. This comment has been removed by a blog administrator.

    ReplyDelete
  5. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  6. Jesteś jakaś pozytywna :D Przyjemnie się czyta bloga,życzę wytrwałości :*

    ReplyDelete
  7. halo? hej:) ja własnie jestem w połowie 4 tyg p90x - recovery week ....i.....i kontuzja:( nadwyrezenie, stan zapalny - cos z tych rzeczy....boli prawy pośladek ....i dupa. przerwa w treningu:( smutno jak cholera. to zawsze jest smutne jak cos nam przeszkadza w treningu...ehhhh. ale próbuje sie trzymac. ale mam ochote na słodkie..zeby sobie humor poprawić...... buziaki

    ReplyDelete
  8. Też mam czasem takie uczucie wzrostu mięśni :D

    ReplyDelete