Sunday, December 8, 2013

krótko, do rzeczy

"Nie sztuką jest połamać się opłatkiem w wigilijny wieczór,
Sztuką jest zrobić to z czystym sercem i bez zawiści.
Nie sztuką jest złożyć życzenia przyjacielowi,
Sztuką jest widzieć człowieka także we wrogach.
Nie sztuką jest przywdziać uśmiech na twarzy na jeden dzień,
Sztuką jest uśmiechać się przez cały rok.
Nie sztuką być dobrym przez jeden wieczór i nakarmić zbłąkanego wędrowca,
Sztuką jest mieć otwarte serce przez całe życie."



8 comments:

  1. You made some good points there. I looked on the internet for the subject matter and found most individuals will agree with your blog.
    Girls Biathlon Games

    ReplyDelete
  2. Pięknie ćwiczysz, ja karate shotokan ! Brawo za wytrwalość ! załóż fan pages na facebooku !

    ReplyDelete
    Replies
    1. dzięki choć teraz trochę słabiej z tymi ćwiczeniami ale zaczynam od nowego roku z pełną parą :)
      tak ciężko mi cokolwiek tu wpisywać, że szczerze wątpie by udało mi się zachęcić ludzi do lajkowania funpage'u. Choć przyznam, że zastanowię się nad tym i dzięki za radę :)

      Delete
  3. Droga Malwo,
    trafiłem tu szukając informacji o Insanity napisanych przez osoby prywatne.
    Po pierwsze, Twój wygląd przed podjęciem Insanity był tak super, że większość kobiet by się dała pokroić. Po drugie, pisałaś że nie zmieniłaś diety (która i tak musiała być dobra, patrząc na Ciebie), tym czasem dieta to 80% efektów podczas ćwiczeń, może właśnie zabrakło jakiejś zmiany? albo nie nawodniłaś się odpowiednio? PO trzecie, Insanity pokazuje moc, na osobach, które 'nie wyglądały' a po dwóch miesiącach są wyrzeźbione. Ty to miałaś na starcie, więc chciałaś bardziej. Niestety jak chce się bardziej, to bardzo często zostaje już tylko suplementacja i trening bardzo konkretnych części (a czasem wręcz izolowany).

    życzę samych sukcesów w 2014!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hej,
      owszem moja dieta była w porządku ponieważ od zawsze preferowałam zdrowy styl życia a do wszelkich diet podchodzę z rezerwą. Co do nawadniania to racja.. pije bardzo mało wody, wielki błąd aż do dziś.
      A jeśli chodzi o ćwiczenia to właśnie mam wielką chęć na ćwiczenia dobrane osobiście przez trenera co jest najlepszą opcją jakby nie patrzeć. Gdy robiłam insanity nie miałam takiej opcji mieszkając w malutkim mieście, teraz Wrocław mi to umożliwia :)
      Obiecuję, że będę relacjonowała moje samopoczucie gdy już rozpocznę treningi co zmotywuje mnie jeszcze bardziej do działań.

      Bardzo dziękuję Ci za komentarz, dzięki temu odświeżę moją aktywność tutaj z czym miałam problemy ostatnio :)
      również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku, ściskam, Malwa

      Delete
  4. Koniecznie sprawdź u dietetyka/lekarza nawodnienie organizmu. Dla mnie było oczywiste, że piję wodę podczas ćwiczeń itp... a tym czasem okazało się, że jeżeli mówimy o jakiejkolwiek aktywności sportowej to jestem skrajnie odwodniony. Dwa miesiące z wodą z imbirem i centymetry prawie same zaczęły spadać.

    ReplyDelete
  5. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  6. ponad połowa squat challenge za mną :>
    jak nowe wyzwania?

    ReplyDelete